Witam,
Chyba wystarczająco długo zwlekałam z napisaniem pierwszej notki...ale minęło dużo czasu i dużo się pozmieniało odkąd ostatnio prowadziłam bloga... nowe ustawiania, tyle możliwości że oszaleć można... pewnie i tak zmienię tło itd.
No więc... kilka słów o sobie... Jestem Ola mam 23 lata, skończyłam Liceum Plastyczne w Nałęczowie, a obecnie robię magisterkę na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie na kierunku Filologia polska ze specjalizacją teatrologiczno-filmoznawczą, w wolnych chwilach jestem wolontariuszką w Teatrze Hansa Christiana Andersena, w którym pomagam w pracowni artystycznej... czasem szyję, przeważnie domki i hamaki dla moich klusków (szczurów), które były moją inspiracją.
Razem z Mamą zainteresowałyśmy się Tildą, na początku było niewinnie ot króliki :D ale z czasem zaczęły się lalki... modyfikacje form np. ciąglę szukam idealnej formy na tildowego szczura i chyba jestem na dobrej drodze... Razem z Rodzicielką eksperymentujemy ze starymi rzeczami...odnawiamy skrzynki..bawimy się różnymi technikami plastycznymi od decoupage przez sutasz aż do szycia i wydziwiania :D efekty są różne, oto kilka z nich:
Chyba wystarczająco długo zwlekałam z napisaniem pierwszej notki...ale minęło dużo czasu i dużo się pozmieniało odkąd ostatnio prowadziłam bloga... nowe ustawiania, tyle możliwości że oszaleć można... pewnie i tak zmienię tło itd.
No więc... kilka słów o sobie... Jestem Ola mam 23 lata, skończyłam Liceum Plastyczne w Nałęczowie, a obecnie robię magisterkę na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie na kierunku Filologia polska ze specjalizacją teatrologiczno-filmoznawczą, w wolnych chwilach jestem wolontariuszką w Teatrze Hansa Christiana Andersena, w którym pomagam w pracowni artystycznej... czasem szyję, przeważnie domki i hamaki dla moich klusków (szczurów), które były moją inspiracją.
Razem z Mamą zainteresowałyśmy się Tildą, na początku było niewinnie ot króliki :D ale z czasem zaczęły się lalki... modyfikacje form np. ciąglę szukam idealnej formy na tildowego szczura i chyba jestem na dobrej drodze... Razem z Rodzicielką eksperymentujemy ze starymi rzeczami...odnawiamy skrzynki..bawimy się różnymi technikami plastycznymi od decoupage przez sutasz aż do szycia i wydziwiania :D efekty są różne, oto kilka z nich: